Śledzie w białym winie z rodzynkami
cztery odgłowione solone śledzie, dwie czubate łyżki rodzynków, jeden/dwie szkl. białego wytrawnego wina, Śledzie dobrze wymoczyć, sprawić, obrać z ości i skóry, odfiletować. Filety ułożyć w słoiku. Rodzynki namoczyć, odsączyć, sparzyć wrzątkiem i po ostudzeniu dodać do śledzi. Całość zalać winem. Podawać po dwiecztery godz.
KANAPKI Z SEREM I PASTY DO KANAPEK. O serach można nieskończenie. Wiadomo, że jadano je już w przedhelleńskiej Grecji. Świadczą o tym odkryte przez archeologów naczynia służące do odsączania zsiadłego mleka. O wyrobie serów wspomina także Homer kilkakrotnie w swych dziełach napomyka również o kozich serach. Sztukę wyrobu serów przejęli od Greków Rzymianie, którzy wysoce sobie cenili własne sery, przede wszystkim kozie, ale także i owcze. Sery z krowiego mleka sprowadzali m.in. ze Szwajcarii. Pliniusz Starszy (Caius Plinius Secun- dus – I w. n.e.) wspomina w swej Natura/is Historia o Caseus helveticus, najstarszym szwajcarskim serze z krowiego mleka, wytwarzanym po dzień dzisiejszy pod nazwą „sbrinz”. Ser ten był przedmiotem handlu z północnymi Włochami.
W czasach nam już bliższych, bo w XVIII w., na temat serów wypowiada się Brillat-Savarin , dla którego „deser bez sera jest jak piękna kobieta bez oka”. Zasłynął też swym spostrzeżeniem na temat serów generał Charles de Gaulle, który pół żartem pół serio wyraził się, że trudno rządzić krajem, w którym wytwarza się ponad trzy00 rozmaitych serów (obecnie jest ich jeszcze więcej – ok. cztery00).